Od dłuższego czasu planowałam opublikować post o tematyce świątecznej. Pierwotnie wpadłam na pomysł, aby przedstawić Wam zimowe inspiracje, dodać ciekawą oprawę graficzną i podzielić się z Wami swoimi przemyśleniami na temat tego, jak niesamowity jest to czas. Moje plany diametralnie się zmieniły gdy zobaczyłam ile blogów oferuje posty o tej tematyce.

Święta to czas niewątpliwie wyjątkowy i magiczny. Dokładamy wszelkich starań, by wszystko wypadło idealnie. Kolacja, atmosfera, rodzina, prezenty. Zależy nam na tym, aby spędzić wspaniałe chwile w towarzystwie osób, które kochamy. Cudowne jest to, że w ludziach budzi się wrażliwość i empatia. Organizacja pomocy dla potrzebujących, charytatywne akcje oraz rozdawanie uśmiechów to naprawdę dobra inicjatywa, którą należy wspierać. Obrzydzenie budzi we mnie jednak komercja, którą otoczone są święta Bożego Narodzenia (i nie tylko). Reklamy emitowane już w listopadzie, miliony plastikowych, tandetnych dekoracji rozrzuconych praktycznie wszędzie i ogromne przywiązanie do rzeczy materialnych. Nie mówię tu o iluminacjach świetlnych w oknach, ładnych i przyjaznych dla oka dekoracjach, czy świątecznych targach organizowanych w wielkich miastach. Mówię tu o kiczu, którym zarzucani jesteśmy każdego roku. Wmawianie ludziom, na dwa miesiące przed nadejściem Bożego Narodzenia, że powinni czuć ducha świąt, puszczanie świątecznych piosenek do znudzenia i atakowanie badziewiem z Chin jest dla mnie czymś niezrozumiałym. Dlaczego tak łatwo przychodzi nam zapominanie o tradycjach? Dlaczego wymieniamy prezenty dane od serca na zabawki w kolosalnie wysokich cenach? Czy naprawdę myślicie, że gdy Wasze dzieci otrzymają tańszy prezent poczują się źle potraktowane? W sumie macie rację, pewnie Was znienawidzą, ale to tylko dlatego, że uczycie ich "przykazania" drogie - lepsze. Uważam, że ludzie którzy postrzegają święta przez pryzmat kosztownych darów są niespełna rozumu.
Kolejną rzeczą, która niesamowicie mnie irytuje jest moda na blogmasy, vlogmasy pełne przepychu. Chcesz pokazać jak spędzasz święta? W porządku, nie ma w tym nic złego. Dzielisz się przepisami i inspiracjami? Jestem na tak, ale na wszelkie świętości! Czy naprawdę wszystko musi kręcić się wokół wciskania reklamy w każdy materiał, który publikujesz? Nie mam tu na myśli osób dostarczających rozrywki w postaci kreatywnych wpisów, własnych pomysłów lub oryginalnych propozycji. Mówię tu o ludziach, którzy bezmyślnie uczepili się schematu i jadą na nim tylko dlatego, że sami z siebie nie mieliby nic do zaoferowania. Długo mogłabym wymieniać przykłady komercjalizacji świąt, to smutne, że z roku na rok jest ich coraz więcej.
Kolejną rzeczą, która niesamowicie mnie irytuje jest moda na blogmasy, vlogmasy pełne przepychu. Chcesz pokazać jak spędzasz święta? W porządku, nie ma w tym nic złego. Dzielisz się przepisami i inspiracjami? Jestem na tak, ale na wszelkie świętości! Czy naprawdę wszystko musi kręcić się wokół wciskania reklamy w każdy materiał, który publikujesz? Nie mam tu na myśli osób dostarczających rozrywki w postaci kreatywnych wpisów, własnych pomysłów lub oryginalnych propozycji. Mówię tu o ludziach, którzy bezmyślnie uczepili się schematu i jadą na nim tylko dlatego, że sami z siebie nie mieliby nic do zaoferowania. Długo mogłabym wymieniać przykłady komercjalizacji świąt, to smutne, że z roku na rok jest ich coraz więcej.

źródło: tumblr.com
Nie ma nic złego w chęci zysku i pieniędzy. Tym bardziej tak, jak w przypadku bloggerów i vlogerów, którzy zarabiają na swojej pasji. :) Osobiście bardzo lubię Blogmasy i Vlogmasy
OdpowiedzUsuńKomercja Świąt jest bardzo duża, już od listopada w sklepach można było kupić czekoladowe mikołaje, czy inne badziewia. Ale myślę że to wszystko nigdy nie zmyje do końca tego cudownego Świątecznego klimatu :)
OdpowiedzUsuńhttp://zycie-to-nie-bajka-1.blogspot.com/
Zgadzam się z tym o przygotowywaniu do świąt od listopada. Mnie też to irytuje. Nie mam nic do Blogmasów i Vlogmasów, może dlatego, że ich nie oglądam i nie czytam. Jeśli chce ktoś je nagrywać to proszę, droga wolna. Tylko niech nie robią tego na przymus.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana :*
glamcia.blogspot.com
Oj tak, też mam wrażenie,że wszystko teraz jest nastawione na zysk. Szkoda,że współcześnie tak wiele ludzi zamiast na drugiego człowieka patrzy,jak zarobić.
OdpowiedzUsuńhttp://malinowa-panna.blogspot.com/
Zgodze sie z tobą w pełni bo pieknie to opisałaś jednak ja nie lubie świąt i mam kilka przyczyn, może kiedys gdy założe sama swoja rodzinę to je polubię?
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2016/12/christmas-is-coming.html
Zgadzam sie z Tobą święta to magiczny czas ale niestety komercja z rok na rok je niszczy...
OdpowiedzUsuńBardzo mnie irytują te wszystkie reklamy, piosenki i wystawy świąteczne które możemy zobaczyć już w listopadzie... Ja osobiście blogmasy i vlogmasy bardzo lubię, jeśli nie są robione z przymusu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie! UNREALIZABLE
Ja się z Tobą zgadzam, ale też uważam że każdy powinien zachować prywatność i pokazywanie każdej chwili z życia to trochę przesada:)
OdpowiedzUsuńhttp://uglyographyy.blogspot.com/
Masz całkowitą rację. Reklamowanie produktów 2 miesiące przed świętami nie jest dość estetyczne. W tym czasie świąt powinniśmy myśleć o swoich bliskich, a nie tylko o prezentach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwww.moda-eny.blogspot.com
Poruszyłaś bardzo ciekawy temat, w sumie niestety taka przykra prawda. Jest tak jak opisałaś. A jeśli chodzi o osoby, które uiczepiły się schematów jak pisać notki swiateczne to jest to bardzo irytujace;/
OdpowiedzUsuńZapraszam: by Arek
Niedawno zastanawiałam się, dlaczego ludzie nie czują świąt. Stwierdziłam, że skoro słyszą już o nich od listopada, to nawet ich to nie kręci. W moim przypadku, stwarzam sobie tą atmosferę na swój sposób :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlublins.blogspot.com
Sama również o tym pisałam w poprzednim poście :) Wszystko teraz jest kontrolowane przez komercję, więc nic dziwnego, że i święta są poddane tym wpływom. Jednak nie ma narzekać tylko podnieść głowę do gó®y i dumnie stąpać po ziemi ze swoim zdaniem!
OdpowiedzUsuńMoże wpadniesz powdychać troszkę klimatu świąt? :) Christmas Tag
Pozdrawiam cieplutko
Julka lub halfJulka
jak kto woli
Nie da się ukryć, że bardzo dużo postów pojawiło się w sieci na temat świąt. Taki mamy czas. Ludzie czują święta i o tym piszą. Osobiście lubię blogmasy czy vlogmasy ALE tylko wtedy gdy autor ma coś sensownego do powiedzenia. Nie lubię "lania wody" albo nagrywania/pisania bo 'tak wypada, bo xmas'. Jeśli ktoś nie ma pomysłu to nie powinien na siłę pisać. Takie jest moje zdanie. Jeśli chodzi o prezenty świąteczne to uważam, że powinniśmy dawać bliskim nam osobą tylko to co potrzebują. Osobiście wole "dostać" miło spędzony czas niż kolejną bezużyteczną rzecz. Pozdrawiam :) przewrotowiec.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa mam podzielona opinie na ten temat, sama jestem podekscytowana nadejściem grudnia już w listopadzie, święta to magiczny czas, uwielbiam świąteczne wystawy, ten dreszczyk emocji na myśl o prezentach dla bliskich, o ich wyrazach twarzy jak je otworzą, oglądam vlogmas ale nie codziennie i tylko jedna czy dwie osoby, a komercja była, jest i będzie, nic nie poradzimy, cieszmy się w swoich kręgach a nic nas nie będzie irytować 😊 lubię posty które zachęcają do dyskusji 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Manchester 😁
www.marlena-parr.blogspot.co.uk
A ja bardzo lubię ten świąteczny czas :)
OdpowiedzUsuńhttp://zyciepelnekoloru.blogspot.com/
Ja bardzo lubię świąteczny czas, ale drażni mnie przygotowywanie się od listopada podobnie jak Ciebie. Fajnie prowadzisz bloga! Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie :)
http://ascardisis.blogspot.com/
Post dający do myślenia. Zgadzam się z twoim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńhttps://xkareen.blogspot.com/
Masz całkowitą racje. W ponad połowie vlogmasów i blogmasów, które widziałam, połowa to reklama. Osobiście uwielbiam magie świąt oraz świąteczną atmosferę, lecz oglądanie świątecznych reklam i choinek na sklepowych wystawach w listopadzie to lekka przesada haha
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Szwajka (kilk)
Ja najbardziej nie mogę się doczekać tego, kiedy spotkam się z rodziną w sobotę ;) Dla mnie to czas, kiedy możemy się na spokojnie zebrać, porozmawiać, posmiać, zjesć wspólnie. Magia swiąt, to nie tylko sponsorowane filmy albo reklamy czy też mnóstwo przeróżnych dekoracji itd. Przede wszystkim to dni, w których powinnismy celebrować chwile, niczym upajać się nimi, chłonąć je, by potem mieć swietne wspomnienia i poczucie takiego spełnienia, że spotkalismy się z rodziną i to był nasz wspólny czas :) Racja, że puszczanie reklam już od listopada jest przegięciem. Poza tym uważam, że doceniać każdą chwilę, dostrzegać w niej piękno nie powinnismy tylko w swięta, ale i przez cały rok!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie ;)
http://myslacinaczej29741.blogspot.com/
Oj masz świętą rację...
OdpowiedzUsuńhttp://joannakocera.blogspot.com/
Masz talent. Będę często zaglądał. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://keeganab.blogspot.com
Ja w tym roku nie czuję świąt więc jakoś ta koemrcja mi umknęła :( Buziaczki Kochana i Wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńDla mnie od kilku lat święta straciły całą magię?
OdpowiedzUsuńO tym, dlaczego nie lubię świąt - w najnowszym poście.
Pozdrawiam,
Normxcore
o tak, ten "atak" na swięta komercjalizowany gdzie sie da juz mi je nawet troche obrzydził
OdpowiedzUsuńmagdawiglusz.blogspot.com
Myślę, że gdyby nie wszystkie świąteczne rzeczy i reklamy od początku listopada, klimat świąt byłby bardziej wyczuwalny. Mamy zaraz święta, a wszyscy są już znudzeni świątecznym klimatem. Dlaczego? Bo święta mamy od końca października/początku listopada!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kaktusowy Sad
Również nie przepadam za blogmasami czy vlogmasami. Lubie oglądać youtuberów, ale gdy tylko nadchodzi grudzień bardzo rzadko go włączam, ponieważ większość to odpakowywanie przed kamerą kalendarzy adwentowych. Jak dla mnie nic ciekawego.
OdpowiedzUsuńhttps://patutka.blogspot.com/
Ludzie zawsze znajdą okazję żeby sobie zarobić, a święta są wręcz idealnym motywem, bo ludzie dostają bzika na punkcie dekoracji, prezentów, świątecznych swetrów itp, dlatego starają się jak najwcześniej to ogłosić.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie (KLIK)
Hi Shizuko and thank you for your visit! I like very much this post and I totally agree with you! Today I have started following you on Google+. Hope you follow me back. What do you think to follow us also on Bloglovin or other socials? Let me know....Have a nice day, kisses,
OdpowiedzUsuńEni
Eniwhere Fashion
Eniwhere Fashion Facebook
Lubię czytać Blogmasy, ale tylko te nietypowe. Jeśli widzę po raz 40 ten sam wpis to męczące.. Komercyjne Święta to norma od kilku lat, można się przyzwyczaić, aczkolwiek jest to irytujące i naprawdę psuję główną ideę Świąt..
OdpowiedzUsuńNiedługo już w lipcu będą świąteczne rzeczy w sklepach... Nienawidzę tego, przez to wcale nie czuję świąt ;/
OdpowiedzUsuńAGNIESZKAA-ES.BLOGSPOT.COM
Mnie w vlog/blogmasach denerwuje okropnie otwieranie kalendarzy adwentowych. Nie było by w tym nic złego, gdyby nie zabierało ponad połowy vloga, postu.
OdpowiedzUsuńhttps://evildivination.blogspot.com
A ja nie czuję magii świąt.. W tym roku te dni są dla mnie jak każde inne. Niestety
OdpowiedzUsuńZawsze wchodzę i komentuję blogi tych osób które odwiedziły mój blog.
OdpowiedzUsuńCzasami jest ich wiele, czasami więcej, i powiem Ci, że faktycznie spotkałam się z takimi blogami.
Czego się dziwić, XXI wiek, jeszcze trochę to i każdy będzie miał swoje miejsce w sieci (min.: blog, instagram, snapchat itd.)
Pozdrawiam♥
http://kammage12.blogspot.com/
Komercja to chleb powszedni, zwłaszcza w święta :)
OdpowiedzUsuńhttp://marianna-pisze.blogspot.com/
To jest straszne, jak dzieci chcą dostawać tylko te drogie prezenty... Kiedyś dziewczynki cieszyły się z dużych lalek, a chłopcy z samochodzików, a teraz? Pff, telefon, tablet, komputer czy może konsola do gier? Masakra.
OdpowiedzUsuńhttp://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/
Myślę, że komercja jest nieunikniona, a święta to po prostu świetna okazja na zysk :) U mnie w domu w zasadzie tradycje nie zanikają, a najbardziej cieszymy się z tych drobnych prezentów jak puchowe skarpety, ciepły szalik, bluza czy książka albo kubek :) W tym roku mogłam sobie pozwolić wreszcie na aparat, statyw, obiektywy, itp. Jednak nie jest to dla mnie najważniejsze. Najbardziej cieszę się chyba z tego, że mogłam spędzić czas z rodziną i ukochanym chłopakiem :) Buziaki ;* paulacierpiak, klik
OdpowiedzUsuń