czwartek, 23 sierpnia 2018

Nabla Dreamy | Paleta Marzeń?


Witajcie! Dziś mam dla Was recenzję produktu, na który przyszło mi czekać kilka miesięcy ze względu na to, że pierwsza partia, która pojawiła się w sklepach online, rozpłynęła się w mgnieniu oka. Nabla Dreamy stała się absolutnym hitem, ale czy fakt, że paleta jest tak rozchwytywana świadczy o jej doskonałości?


     Za cenę prawie 160 złotych otrzymujemy dwanaście wspaniale prezentujących się cieni, zamkniętych w niebiańskim opakowaniu. Na pierwszy rzut oka kolorystyka palety nie odbiega zbytnio od tej, którą zazwyczaj wybieram. Dominują tu stonowane, dziewczęce róże, a najbardziej szalonym odcieniem jest „brokatowy” fiolet. Mimowolnie porównuję jakość cieni w palecie, do pojedynczych wkładów oferowanych przez markę Nabla i szczerze powiedziawszy, te drugie bardziej przypadły mi do gustu zarówno pod względem pigmentacji, jak i konsystencji.     


     Plusem Dreamy jest niewątpliwie to, że cienie są przyjemne w dotyku i nie wydają się być suche. Większość matów oraz błyskotek nie osypuje się, choć prawdziwą moc dużej części z nich odkryjemy dopiero, gdy nałożymy je na dobrą bazę – w moim przypadku glitter primer z NYX. Najmocniejszą stroną tej paletki są odcienie: Sistina, Vanitas, Lullaby oraz Rose Gold. Sporą zaletą produktu jest to, że dla każdego z cieni jestem w stanie znaleźć zastosowanie, co nie zdarza mi się często. Przechodząc do wad, których znalazło się kilka, przyjemności nie sprawiła mi praca z dwoma cieniami –  najciemniejszym – Dogma oraz Delirium – obiecującym, „brokatowym” fioletem. O ile pierwszy z nich popełnił przestępstwo braku trwałości na dolnej powiece i jestem w stanie nad nim popracować, o tyle drugi dopuścił się ogromnego osypu podczas aplikacji, co sprawiło, że zraziłam się do niego na dobre. Na załączonym niżej zdjęciu widać, że Delirium jest najtrudniejszym cieniem z tego zestawienia. Wiele do życzenia pozostawia także Immaculate.


      Podsumowując: ogromnym argumentem przemawiającym za wyborem tej palety jest oryginalny, instagramowy design oraz pełna lekkości kolorystyka. Mając na uwadze mankamenty przyznaję, że za tę cenę jestem w stanie wskazać parę lepszych jakościowo palet, lecz nie zmienia to faktu, że Nabla Dreamy po prostu mi się podoba i cieszę się, że mam ją w swojej kolekcji. Odcienie tworzą zgrabną całość, a z ich pomocą będziemy w stanie wyczarować mnóstwo makijaży dziennych oraz wieczorowych.

A czy wy mieliście okazję przetestować produkty marki Nabla? Podzielcie się swoją opinią!

32 komentarze:

  1. Rzeczywiście ten design jest świetny, opakowanie od razu rzuciło mi się w oczy no oczywiscie wybór kolorów :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Opakowanie CUDOWNE.

    Ale za palete tyle bym jak narazie nie dala.
    Kolory mnie urzekaja ale jak sama napisalalas - sa lepsze paletki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolory są piękne, bardzo w moim guście. Pozdrawiam!
    jelonkowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciałabym ja kupić- choćby dla koloru Rose Gold ;) Delirium rzeczywiście wygląda pięknie, ale kiedyś kiedy ją swatchowałam w sklepie i trochę się zawiodłam

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. Pigmentacja paletki boska! :) Kolorki idealne ;) Nic tylko kupic :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze chcialam sie skusic. Jednak mam tyle palet, ze chyba szkoda jej potencjalu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Opakowanie naprawdę śliczne! Moją uwagę jednak przyciągnęły odcienie cieniów w które zazwyczaj gustuje. Byzantine jak i Rose Gold zdecydowanie podbiły moje serce

    vebth.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Marzy mi się ta paletka ♥

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. kusi mnie od dawna, cudowne ma kolory.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podobają mi się kolorki ^^ Paletka ma naprawdę świetne opakowanie :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest śliczna ;) Z chęcią bym przygarnęła, ale bardziej kusi mnie jej siostra - Soul Blooming ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG i think im in love with this
    eyeshadow palette, the colours are just amazing!!!
    your blog is super cute, i love pandas *_* im following you :)
    kisses!

    My blog - Lalabetterdayz

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne kolory tej paletki! :D
    Buziaki♥
    http://rikaa-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. kiedys bardzo ja chcialam ale mi przeszlo :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale ta paletka ma bajeczne opakowanie :) Przyznam, że nie słyszałam o tej marce. Kolory są bardzo ładne ;)
    Pozdrawiam.
    www.tipsforyoungers.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że jakieś tam wady się pojawiły, bo trzeba przyznać, że za tą cenę, cienie powinny być idealne :/
    Tak czy siak kolorystyka mega moja- absolutnie podobają mi się <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie słyszałam o tej paletce, ale jak tylko zobaczyłam kolory to jestem na tak. Totalnie mój gust, kocham ciepłe kolory na oczach <3
    szyszka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne kolory, najbardziej podobają mi się te brokatowe. Wymaluj nimi przepiękne makijaże!

    http://sar-shy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Dla mnie ta paletka jest genialna ♥!

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow bardzo urocza paletka <3

    kiichigousagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. piękne kolorki bardzo ładna ta paleta

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ładne te kolorki! Cała paletka ciekawie się prezentuje :)

    Mój blog CAKEMONIKA

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolory i opakowanie są przepiękne 😍
    Mimo wszystko raczej bym nie dała za nie tyle pieniędzy ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo fajnie wygladają :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/08/basilurtea-naturalna-herbata.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam okazji testować tych cieni, ale faktycznie design robi wrażenie i kolory bardzo ładne :) Cały czas się zastanawiam nam zakupem czegoś z Nabli bo dużo osób poleca :)
    Bardzo ładny i ciekawy blog <3 w 100% mój gust także zostaję u Ciebie i obserwuję! :) Pozdrawiam!
    https://womanhoodduty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Oh very cute palette, vanitas and inception are two fabulous colors
    xx

    OdpowiedzUsuń
  28. 160 zł to wysoka cena i powinna świadczyć o wysokiej jakości. Eh, jednak nie na mój studencki portfel. Opakowanie jest piękne! Można by się w nim zakochać. Szkoda tylko, że nie wszytskie cienie sprawdzili się tak jak powinny.

    http://screatlieve.blogspot.com/
    http://www.youtube.com/watch?v=QUYTipTUlJk&t=1s

    OdpowiedzUsuń
  29. Widziałam kilka opinii na temat tej paletki. Mówią szczerze Twoja ma jakieś minusy, bo reszta wręcz tą paletkę zachwalała. Za 160 zł rzeczywiście spodziewałabym się czegoś lepszego i zero minusów.

    OdpowiedzUsuń
  30. Paletka ma boskie opakowanie :o
    Kolorystyka jest urzekająca, szczególnie tych bardziej matowych cieni! :D
    Pozdrawiam

    https://lucy--chan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Zostaw link do swojego bloga, a na pewno zajrzę.
Jeśli podoba Ci się wpis zaobserwuj <3