sobota, 25 lutego 2017

"Pokot" - figura przestrzenna

Sztuka to dla mnie wielowymiarowość i taki właśnie jest "Pokot". 


    "Pokot" w reżyserii Agnieszki Holland na podstawie powieści Olgi Tokarczuk "Prowadź swój pług przez kości umarłych" miał swój debiut w Berlinie, gdzie zdobył nagrodę Srebrnego Niedźwiedzia. Dla mnie jednak najważniejsza i najbardziej "osobista" okazała się premiera zorganizowana w lokalnym kinie mojego miasta. Ogromnym zaszczytem dla Nowej Rudy było goszczenie Pani Agnieszki Holland, Olgi Tokarczuk oraz części obsady i twórców. Wydarzenie samo w sobie budziło wiele kontrowersji, jednak wieczór przebiegł w miłej atmosferze, nie został przysłonięty przez polityczne niesnaski.  Cieszę się, że miałam okazję wziąć udział w spotkaniu z twórcami filmu po seansie i poznać kulisy powstawania "Pokotu".

    Jest to film przypominający nieco figurę przestrzenną, posiadający wiele krawędzi, ścian bocznych oraz ogromną powierzchnię zgrabnie wypełnioną emocjami, intelektem i wizualną rozkoszą. Najważniejszy jest przekaz lecz wspaniałe zdjęcia, niesamowita, wywołująca dreszcze muzyka oraz malownicza sceneria to również powody, dla których warto zobaczyć ten film. Jeśli chodzi o grę aktorską oraz montaż są one absolutnie fenomenalne. 

     Na początku wspomniałam o wielowymiarowości - do tego więc wrócę. Jako, że streszczanie filmu we wpisie nie ma najmniejszego sensu - po prostu trzeba go zobaczyć, przejdę od razu do refleksji na jego temat oraz emocji, które we mnie wzbudził. Sama Pani reżyser powiedziała, że "Pokot" trudno przypisać do jednego gatunku. Jest to zarówno dramat, kryminał, bajka, przypowieść, niekiedy nawet zahacza o czarną komedię. Interpretacji może być wiele, od tej najprostszej - film miał na celu pokazać krzywdę słabszych, do tej bardziej rozbudowanej, w której niektórzy dostrzegają religię i Boga. Uważam, że zamykanie filmu w jednym wyjaśnieniu byłoby krzywdą dla wszystkich, którzy pracowali przy jego realizacji. Myślę, że jest to dzieło uniwersalne, w każdym z nas wzbudzi odmienne odczucia i w zależności od naszych przeżyć będziemy w stanie odnieść je do innej sfery życiowej. Uwielbiam sztukę pełną niedopowiedzeń i tajemnic. Mimo, iż fabuła nie jest skomplikowana, a "finalny element zaskoczenia" nie wywołał u mnie szoku coś sprawiło, że piszę tę recenzję. Wychodząc z kina mój umysł zapełniony był przemyśleniami - film pozostawił po sobie ślad, a o to przecież w sztuce chodzi - by dzieło towarzyszyło odbiorcy nawet po zakończeniu jego przedstawienia. 

     "Pokot" zahacza o absurd, w jednej chwili widoczny jest kontrast, lecz sekundę później rozmywa się. Morderstwo - kluczowy element fabuły zostaje wręcz "przyćmione" przez emocje głównej bohaterki - Duszejko. Film droczy się z widzem zmuszając go do zastanowienia. Dobro i zło przeplata się mieszając w naszych umysłach i wystawiając na próbę moralność, przekonania, wiarę. Z jednej strony widzimy chęć pomocy bezbronnym istotom, z drugiej mamy świadomość, że człowiek nie powinien sam wymierzać sprawiedliwości. Duszejko jest postacią niezwykle złożoną, co otwiera kolejne możliwości interpretacji "Pokotu". Obrona uciśnionych, odrzucenie, pozycja kobiety w społeczeństwie, tragedia związana z demonami przeszłości oraz miłość i radość z życia to tylko niektóre z refleksji towarzyszących mi w trakcie seansu i po jego zakończeniu. 

     Na koniec pragnę jeszcze na moment wrócić do scenerii. Kotlina Kłodzka jest dla mnie miejscem dobrze znanym, mogę nawet powiedzieć - znudzonym, opatrzonym.  Pani Holland oraz Pani Tokarczuk odświeżyły moje spojrzenie na "dom".  Z tego względu "Pokot" rzuca w moim kierunku jeszcze jedno "osobiste" przesłanie. Pozwala zatrzymać się i odetchnąć powietrzem miejsca, które pomimo wad zawsze będzie tkwić w moim sercu.

*O filmie

22 komentarze:

  1. Mam nadzieję że mi też się spodoba. Jeszcze go nie widziałam...a kino Agnieszki Holland...jest ambitne, trudne zarazem. Gratuluję takiej premiery. Kiedyś miałam okazję być na wykładzie Pani Agnieszki na festiwalu i bardzo dobrze to wspominam. Ciesze się że piszesz o filmie, szukam takich blogów, ale mało znajduję. Postaram się wpadać częściej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Film wydaje się bardzo ciekawy. Może obejrzę w przyszłości. Pozazdrościć tylko takiej premiery.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna recenzja, mam zamiar obejrzeć ten film bo bardzo spodobał mi się zwiastun ;)
    Zapraszam do mnie http://13hacks.blogspot.com/2017/02/8-zimowy-niezbednik-czyli-jak-przetrwac.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Po przeczytaniu Twojego tekstu obejrzałam zwiastun filmu i tak sobie myślę, że naprawdę warto się wybrać. Samo to, że widzę, iż film powstawał przy sporym udziale przyrody w kadrach i jeszcze czytam u Ciebie, że jest to Kotlina Kłodzka. Bardzo lubię produkcje, które powstają w takim naturalnym środowisku. Nie lubię oglądać światów mega innych od naszego, typu produkcje w jakiś galaktykach itp. ,,Gwiezdne wojny'' i tego typu rzeczy, hmm to nie dla mnie : //
    Bardzo cenię kadry naturalne, czego widzę w tej produkcji nie będzie brakować. Jestem bardzo ciekawa jaką opowieść zaserwowała Pani Agnieszka Holland.
    Chciałabym przeczytać zatem i książkę Olgi Tokarczuk, pisarki o której dużo w liceum na polskim mówiliśmy (nasza sorka była jej ogromną fanką) i wybrać się także na film. Cieszę się, że napisałaś o tej produkcji notkę i że trafiłam na nią własnie na Twoim blogu :)
    Pozdrawiam cieplutko, KINGA na Wieszaku :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Film zapowiada się bardzo ciekawie, koniecznie będę musiała się na niego wybrać! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba jestem zacofana, bo nie słyszałam o tym, a szkoda, bo lubię takie niekonwencjonalne filmy, ksiązki- wszystko, co zahacza o absurd jest jak najbardziej na plus :D
    Dlatego muszę blizej się temu przyjrzeć :)
    lipcowaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię filmy z taka fabuła. Myślę, że na pewno mi się spodoba, a nawet jeśli okaże się trochę klapa i to tak warto według mnie zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoja recenzja naprawdę mnie zachęciła! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię takie filmy skłoniające do refleksji, bardzo podoba mi się Twoja recenzja, bo zachęca do obejrzenia filmu i nie piszesz wprost co będzie się w nim działo. Zaciekawiła mnie ona i zachęciła do obekrzenia ;) Widziałam właśnie ostatnio wielki plakat z tego filmu na kinie, od razu domyśliłam się że to jakiś psychologiczny film. Cieszę się, że podobał Ci się seans.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie oglądałam, ale wydaje się tak wyjątkowym i oryginalnym filmem, że koniecznie muszę go zobaczyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z tego co czytam, akcja dzieje się w twoich rodzinnych stronach. Czuję się zaintrygowana, uwielbiam projekcje skłaniające do przemyśleń :)
    >MÓJ BLOG<

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow, super recenzja! Mam zamiar go obejrzeć, wydaje się być naprawdę wyjątkowy, zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Skutecznie zachęciłaś mnie do obejrzenia ! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. NIe słyszałam o tym wcześniej :)
    ZAPRASZAM DO MNIE:
    BLOG

    INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  15. nie słyszałam o tym :D ale ciekawy opis :D bedę musiała zobaczyć :D
    http://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. O kurcze gróźnie to wyglada i brzmi :O

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/souvre-internationale-kosmetyki-nowej.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie miałam zamiar obejrzeć, twoja recenzja jeszcze bardziej mnie w tym upewniła. Świetnie władasz słowem, miło się czytało:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Strasznie mnie zaciekawiłaś tym filmem. Twój opis brzmi tak jakby doskonale miał trafić w mój gust. Mam nadzieje, że obejrzę go w wolnej chwili.
    przewrotowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaciekawiłaś mnie tym opisem. Myślę, że niedługo go obejrzę ;)

    Zapraszam!
    https://luxjulia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. interesująca recenzja :)
    z przyjemnością obejrzę film.
    http://zatrzymacchwileulotne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaciekawiłaś mnie tym opisem. Z pewnością obejrzę ten film. :D

    iinnetakie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Zostaw link do swojego bloga, a na pewno zajrzę.
Jeśli podoba Ci się wpis zaobserwuj <3